Zalani betonem

DATA: 2021/06/07 | KATEGORIA: dr Kołodziejska |

/uploads/images//posejdon%20pzn.jpg

Kiedy ostatnio byłeś w lesie?
Miasto zalane betonem
Nie odzyskuje życia
Nawet w lecie
Byłam "na mieście" ze znajomymi. Siedzieliśmy nad Wartą. Ważniejsze było spotkanie niż picie. Zamiast cisnąć się w knajpie mieć Nas. Nie tętniące obok życie.
W tle zasuwał Vivaldi. Albo leciał wtedy. Muzyka. Brak słów. Emocje oddane w ciszy. Cisza odnaleziona w prawdzie. Prawda w ciszy.
Częstochowa. Bywam tam częściej. Ostatnio. Przez chwilę. Wystarczająco by przypomnieć sobie jak to było mieć rodzinę. Co to znaczy.
Wyrwani do miasta. Oderwani od bliskich. Odcięte korzenie.
Dorota mówiła, że drzewo rosnące obok budowy, gdy mu uszkodzą korzenie uschnie w ciągu...lat, nie miesięcy. Najwyraźniej poczucie czasu mają odmienne. 200 - 300 lat. Wtedy zaczyna się u drzew dorosłość.
Każdy odczuwa inaczej życie.
A drzewa...uschną niezauważenie kilka lat po zakończonej budowie.
...chyba mało który architekt się tym przejmuje?
Kiedy ostatni raz zamknąłeś oczy?
Poczułeś wiatr na twarzy?
Swoją skórę?
Jak oddycha?
Pozbyłeś myśli?
Życie w mieście dobremu samopoczuciu nie sprzyja. Organizm źle funkcjonuje bez zewnętrznej stymulacji. Im więcej zachowań wbrew sobie, tym wymaga mocniejszej.
Byleby czuć się dobrze.
...byleby czuć w ogóle.
Wbrew pozorom nie było ścisku na mieście. Dziś wznowili życie. Hej! Nie musicie się chować! Nie potrzebujecie ochrony ze ścian. Nie trzeba nawet maseczek (po wyjściu za mury). Chwilowa ulga.
Odnoszę wrażenie, że ludzie słabo znoszą pandemię. Żeby nie napisać fatalnie. Jak stan społeczeństwa po trzecie fali. Co będzie po następnej? Co jeśli, kto więcej nie zniesie?
Jasne, nie widziałam wszystkich.
Najwięcej mówiły puste stoliki. Rozbiegane spojrzenia. Niepewne miny. Zmęczone twarze. Zalane.
Ocknijmy się - proszę. Ludzie to żywe stworzenia. Roślina usycha gdy ją pozbawią korzeni. Niezauważenie. Jego królestwo - człowiek - to zwierzę. Najgorsza kara to izolacja (patrz - więzienie) i społeczne wykluczenie.
Pobudka! Chwilowo minęło zagrożenie.